Koniec przerwy i omówienie nowości

Zapraszam do przeczytania!

Witam z powrotem! Obóz jeździecki, którego byłam uczestniczką dobiegł końca, tak więc mogę powrócić do dalszego blogowania. Nowości, które pojawiły się pod moją nieobecność może nie wprowadziły do gry jakiś niesamowitych zmian, ale wydaje mi się, że są one warte omówienia. Najlepsze zostawimy sobie na koniec, wobec tego na pierwszy ogień poleci aktualizacja. Nie jest ona duża. Pojawiło się kilka nowych ciuszków, nowy sprzęt, kokardy oraz ulepszono w niej tablice z wynikami. Prócz tego zespół obdarował nas hojnie (bo aż jednym punktem więcej!), dając większą liczbę statystyk dla niektórych spodni w grze. Od teraz zamiast +4 będziemy mieć przy niektórych spodniach +5. Powracając do tematu ulepszenia tablic z wynikami wyścigów - oto co zostało zaktualizowane:
Poprzednio po każdym ukończonym wyścigu wyświetlał się Twój wynik. Teraz powiadomienie wyświetli się tylko wtedy, kiedy zdobędziesz medal. Jeśli w danym wyścigu zdobędziesz złoty medal, powiadomienie już nie wyświetli się ponownie po ukończeniu tego konkretnego wyścigu. Medal znajdujący się nad wszystkimi tabelami wyścigów został zmieniony. Od teraz wyświetla się nowa, mniejsza ikona przypominająca tę należącą do osób zlecających zadania. Medal już nie będzie wskazywał, jaki medal zdobyłaś w wyścigu. Ikony nad tabelami wyścigów nie są już widoczne w trybie zdjęć Dodatkowo zaktualizowano czasy kilku wyścigów, które były za trudne do pokonania, by zdobyć złoty medal.

Ponieważ aktualizacja miała miejsce 4 dni temu, jestem pewna, że zdążyliście już zobaczyć nowe ciuchy, kokardy i sprzęt. Chyba nie muszę wstawiać ich zdjęć, prawda 😛?

Przejdźmy do zajawki z Instagrama, którą też pewnie 99% społeczności SSO widziało, ale to nie stanowi dla mnie przeszkody 😁. Oto i ona.

Chyba nie trzeba długo myśleć, czego tyczy się zajawka. Oczywistym jest, że zadań fabularnych, które najprawdopodobniej pojawią się w nadchodzącej aktualizacji. Zastanawiam się co planuje Ydris i szczerze powiedziawszy już się boję 😂. Mam nadzieję, że nie zamieni nas znowu w konia... (Dodam jeszcze tylko, że zakochałam się w tej animacji. Naprawdę 😏). 

To by było na tyle! Pozdrawiam Was i do następnego wpisu!



Komentarze